I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. BOLESŁAWA CHROBREGO W PSZCZYNIE I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE DLA DOROSŁYCH

Erasmus + i Hiszpania

PROJEKT ERASMUS+ ART WITH TRASH REPAIR 12-18.03.2023

 

Dzień 1 – Lotnisko i Madryt część 1 czyli jak to się zaczęło…

Rozpoczęliśmy naszą przygodę o godzinie 2.00. Spotkanie pod Chrobrym, ostatnie pożegnania z bliskimi, wyjazd z Pszczyny i dotarcie na lotnisko w Krakowie. Wylot z Krakowa około godziny 7.00 oraz przylot do stolicy Hiszpanii. Madryt przywitał nas  słońcem oraz lekkim powiewem wiatru. Następnie udaliśmy się do hotelu w Barajas, aby się zakwaterować, a zaraz potem przystąpić do zwiedzania Madrytu

Dzień 2 – Madryt część 2 oraz przyjazd do Madridejos

Rano wyruszyliśmy wraz z grupą z Erasmusa na zwiedzanie Madrytu. Zobaczyliśmy Park Retiro, Plaza Mayor, Puerta del Sol,  Pałac Królewski, Ratusz Miejski oraz Dworzec Atocha. Na słynnej ulicy Grand Via zrobiliśmy pamiątkowe zakupy. Po wyczerpującym zwiedzaniu zjedliśmy obiad z kolegami i koleżankami i autokarem wybraliśmy się do Madridejos, aby udać się na wyczekiwany spoczynek w domach naszych hostów. Przed spoczynkiem jednak wypadałoby coś zjeść i tutaj drogi się podzieliły. Niektórzy gotowali wraz ze swoimi hostami, inni zostali przywitani kolacją, a jeszcze inni poszli wraz ze swoimi rodzinami do restauracji, aby skosztować lokalnych przysmaków, takich jak orejas a la plancha czy pata de pulpo.

Dzień 3 – Au szalalala czyli koncert powitalny oraz integracja

Pierwszego dnia w Colegio Amor de Dijos powitał nas koncert międzynarodowego zespołu złożonego z Hiszpanów oraz jednego Polaka, co więcej ucznia naszej szkoły, a dokładniej mnie;) Po koncercie uczniowie zaprezentowali skąd pochodzą oraz przystąpili do gier integracyjnych. Po zakończonej integracji zwiedziliśmy szkołę i poznaliśmy miejscową młodzież. Następnie uczniowie wysłuchali wykładów o recyklingu i ekologii. Wieczorem zwiedziliśmy muzeum najdroższej przyprawy świata – szafranu .

Dzień 4 – Jak z niczego zrobić coś fajnego?

Kolejny dzień rozpoczęliśmy od wykorzystania zużytej oliwy z oliwek do produkcji mydła. Po tym doświadczeniu udaliśmy się do sali gimnastycznej, aby dowiedzieć się, co da się stworzyć z wiader, kubków czy starych narzędzi. Na tych przedmiotach graliśmy muzykę w stylu Batucada z Brazylii i muszę przyznać, że szło nam całkiem nieźle. Później, by na własne oczy zobaczyć, jak ważne jest nadawanie starym przedmiotom nowego życia, udaliśmy się do czterech warsztatów, w których ludzie prezentowali nam swoje zawody związane z ratowaniem starych, zużytych lub zniszczonych rzeczy. Wieczorem udaliśmy się na zwiedzanie zamku w miejscowości Consuegra oraz przepięknych wzgórz pełnych starych wiatraków.  Po dotarciu na ostatni punkt widokowy na wzgórzu zostaliśmy przywitani hiszpańskim przysmakiem – cata manchega oraz  obejrzeliśmy krótki spektakl fragmentu „Don Quijote” w wykonaniu hiszpańskich uczniów.

Dzień 5 – Farby, deski i kupa roboty

Stare palety, zdarte opony po co to komu… Tak? My chętnie przyjmiemy! Od rana pracowaliśmy nad wykonaniem ławek z palet. Malowaliśmy je farbami, aby nadać im świeżości i atrakcyjności. Ze starych opon zrobiliśmy kwietniki. Opony pomalowaliśmy na różne wzory. Po pracy pojechaliśmy do dużego zakładu utylizacji, w którym 90% odpadów jest ponowie wykorzystywane. Niektórych ten zapach mógł odrzucać, ale trzeba pamiętać, że wszystko ma swoją cenę. Następnie udaliśmy się na łono natury, a dokładniej do Sierra Madridejos. Podziwialiśmy piękne tereny obsadzone krzewami, drzewami oraz pięknymi roślinami. Dzień zakończyliśmy fiestą wraz z innymi uczestnikami wyjazdu.

Dzień 6 – Toledo i tyrolka

Wyjechaliśmy z Madridejos o godzinie 8.30, na miejscu byliśmy godzinę później. Spacerkiem przeszliśmy się na rynek główny, gdzie rozpoczęliśmy zwiedzanie z przewodnikiem. Przewodnik opowiadał  o katedrze Primada i o przeszłości tego cudownego miasta. Wycieczkę zakończyliśmy w synagodze del Transito, której ściany były przepięknie zdobione. Po tym zwiedzaliśmy Toledo na własną rękę. O godzinie 16.30 przeszliśmy się po mieście w stronę mostu Puente de San Martin, gdzie większość grupy zdecydowała się na niezapomniany zjazd tyrolką nad rzeką Tag. Po tym  emocjonującym przeżyciu zrobiliśmy ostatnie fotki i wróciliśmy autobusem do naszej miejscowości. Bardzo ciekawe, że w Toledo kultury: żydowska, muzułmańska i chrześcijańska przenikały się na przestrzeni wieków pozostawiając swoje ślady, a Hiszpanie dbają obecnie o to, by tych śladów nie niszczyć. Budynki odnawiają i wykorzystują do innych celów: dyskoteka, uniwersytet, mieszkanie… jakże bliskie naszemu tematowi przewodniemu.

Dzień 7 – Ławki, opony i białe fartuchy

Dzień rozpoczęliśmy od prac wykończeniowych ławek i kwietników. Złożyliśmy je, aby były zdatne do użytku oraz posadziliśmy kwiaty w kwietnikach z opon. Pomalowaliśmy również kamyczki, aby wpasowały się w kolorowe kwietniki. Po zakończonej pracy udaliśmy się do rodzinnej fabryki oliwy z oliwek Garcia de la Cruz. Mieliśmy okazję zobaczyć jak wygląda praca w firmie i usłyszeć o początkach jej historii. Potem przyszedł czas na fiestę pożegnalną. Rozdano nam certyfikaty oraz podziękowano nauczycielom. Zaraz później odbył się pokaz tańca w stylu flamenco oraz wytęp lokalnej grupy taneczno-muzycznej. Po występach przyszedł czas na zabawę. Wszystko co dobre kiedyś się kończy… Ze łzami w oczach żegnaliśmy się z przyjaciółmi z Hiszpanii, Portugalii, Litwy oraz Grecji. Był to niezapomniany czas, który na zawsze pozostanie w naszych sercach.

 

Jakub Kurpas 3e