I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. BOLESŁAWA CHROBREGO W PSZCZYNIE I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE DLA DOROSŁYCH

Recenzje filmu „Chłopi”

19.10.2023 klasy 1b i 1d uczestniczyły w projekcji filmu Chłopi w reżyserii Doroty Kobieli Welchman i Hugh Welchmana w kinoteatrze „Rialto” w Katowicach. Poniżej publikujemy kilka mikrorecenzji podyktowanych przeżyciami z ekranizacji słynnej powieści Władysława Reymonta.

Film „Chłopi” opowiada historię Jagny, młodej dziewczyny ze wsi, która mierzy się z na pozór zwykłymi trudnościami, takimi, jak nieszczęśliwa miłość i niezgodne z jej myślą oczekiwania wiejskiej społeczności, które to trudności są w rzeczywistości źródłem cierpienia i upokorzenia. Ekranizacja powieści Władysława Reymonta porusza wiele istotnych kwestii: uniwersalne treści moralne, jak również motywy szczególnie ważne dla współczesnego człowieka, na przykład wątki feministyczne oraz obrazy cierpienia psychicznego. Uważam, że najważniejszą zaletą „Chłopów” jest budowanie napięcia i przekaz emocji. Widz całym sobą angażuje się w obserwowaną akcję, wręcz czuje te bijące z ekranu emocje i wyczekuje z niecierpliwością dalszego rozwoju wydarzeń.

Do końca seansu towarzyszyło mi poczucie niesprawiedliwości, bezradności, które przeżywała Jagna w trakcie wszystkich scen i sekwencji. Wydarzenia nie pędzą jak w filmach akcji, wręcz przeciwnie – są przedstawiane dość powoli, jednak poprowadzono je tak, że napięcie nie ustępuje nawet na chwilę. Nietypowa grafika dodaje filmowi uroku i podkreśla nastrój, ale także pokazuje, że produkcja jest nowatorska i warta uwagi, że film to adaptacja ponadczasowej powieści na miarę XXI wieku. Każdy kadr jest niebywale dopracowany, panoramy cieszą oko na równi z najazdowymi ruchami kamery. Jedynie zbliżenia na twarze bohaterów sprawiają, że obraz przestaje wyglądać jak animacja, co jednak nie przeszkadza w odbiorze. Istotna jest także niezwykła ścieżka dźwiękowa (Łukasza L.U.C. Rostkowskiego), której folkowe brzmienie idealnie zgrywa się z akcją i wiejskim klimatem filmu.

Sądzę, że „Chłopi” to świetnie wykonana produkcja, która na pewno nie pozostanie niezauważona. Treść jest ponadczasowa, warta uwagi każdego – spośród młodzieży i dorosłych. Nie jest to bowiem wyłącznie kolejna ekranizacja szkolnej lektury, a wyjątkowo wartościowy film zarówno pod względem technicznym, jak i moralistycznym.

Zuza Piętka 1d

[…] Animacja niezaprzeczalnie skierowana jest do starszej, dojrzałej widowni. Sama mam wątpliwości co do sposobu interpretacji tej produkcji. Z jednej strony widzimy dobrze wychowaną kobietę ulegającą decyzji matki, a z drugiej wykorzystywaną, zabłąkaną dziewczynę. Po konsultacji z przyjaciółką zrozumiałam, jak różny i mylny może być odbiór tego filmu. Utwierdziły mnie w tym komentarze niedojrzałych widzów, wychodzących z sali kinowej: „zasłużyła sobie”, ,,sama się prosiła”. Produkcja nie mówi tylko o starowiejskim życiu, ale porusza również realne, nadal obecne problemy z gwałtem, przemocą seksualną oraz toksycznymi relacjami w tle. Adaptacja jest z pewnością godna polecenia, ale zdecydowanie jej grupą odbiorczą powinny być osoby nacechowane dojrzałością.

Zuzanna Szypuła 1d

[…] Chłopi pokazują, że pieniądze nie dają w życiu szczęścia. Matka Jagny powiedziała córce, że miłość przemija, a morgi pola zostają. Rada Dominikowej okazała się nietrafna, bo niedługo później Jagna, leżąca w kałuży, naga, brudna i bezdomna, straciła wszystko, nawet symboliczną czerwoną wstążkę, która odpłynęła wraz z nurtem wody. Bogactwo, zamiast przynieść Jagnie spełnienie, okazało się powodem zniewolenia i doprowadziło ją do ruiny. Tracąc cały dobytek, bohaterka zyskała jednak coś znacznie ważniejszego – wolność.

Inny ważny przekaz, jaki płynie z tego filmu, dotyczy obarczania kobiet winą za wykorzystywanie. Jagna nie była uwodzicielką, lecz ofiarą naprzykrzających się mężczyzn,  tych, którzy próbowali ją wykorzystać. Nikt nie szukał winy w oprawcach, lecz w Jagnie. Żadna osoba nie uwierzyła, że piękna dziewczyna, o której licznych romansach krążyły rozmaite plotki, mogłaby w rzeczywistości powiedzieć „nie”. Takie sytuacje można zauważyć również dziś. Ofiary gwałtów są obarczane winą: mogły przecież „ubierać się inaczej”, „wychodzić o innych porach” czy  „unikać używek lub imprez”. Obie kwestie pokazują uniwersalność powieści Reymonta i udowadniają, że z filmu który pozornie dotyczy tylko dawnych wartości, można wyciągnąć pasujące do teraźniejszości wnioski.

Marta Borgieł 1d